Reklama

Kościół

Bp A. Galbas: Kościół w Polsce nie jest jakimś lepszym dzieckiem Pana Boga

Ks. Tomasz Podlewski

Bskupi polscy czterech metropolii: warmińskiej, białostockiej, lubelskiej i przemyskiej obrządku łacińskiego kończą wizytę ad limina Apostolorum w Watykanie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś bardzo ważny punkt w programie polskich biskupów - spotkanie z Ojcem Świętym. W święto Matki Bożej Różańcowej hierarchowie spotkali się na wspólnej modlitwie na różańcu w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie.

Zobacz zdjęcia: Ad Limina

Wizyta utwierdziła mnie w przekonaniu, że Kościół w Polsce nie jest jakimś lepszym dzieckiem Pana Boga. Są żywe i dynamiczne Kościoły lokalne. W tym kontekście musimy być pokorni. Ale nie jesteśmy też wspólnotą, która ma tylko problemy. Wizyta pokazała także bogactwo naszego Kościoła i co możemy ofiarować Kościołowi powszechnemu” – mówi biskup pomocniczy diecezji ełckiej Adrian Galbas w rozmowie z KAI.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: To pierwsza wizyta ad limina Apostolorum Księdza Biskupa?

Bp Adrian Galbas: Tak, dlatego nie mam możliwości porównania, jak one wcześniej przebiegały. Przede wszystkim są to spotkania bardzo uczciwe, nie mające nic wspólnego z rozmowami przy kawie. Nie ma w nich nic z połajanek na które przyszli niegrzeczni uczniowie.

Nie zostaliście więc wezwani „na dywanik”…

- Nie zostaliśmy. Ze strony przedstawicieli wszystkich dykasterii spotkania były braterskie, kompetentne i rzeczowe. Były to przede wszystkim rozmowy bez jakiegoś ograniczania tematyki. Nie było tematów zastrzeżonych albo że będziemy rozmawiali tylko na jeden określony temat. Jedynym ograniczeniem naszych spotkań był czas. Z drugiej strony przy żadnym ze spotkań nikt nie patrzył na zegarek myśląc, o jakie to nudne. Raczej panowała sytuacja, że już tak szybko się skończył. Opuszczaliśmy salę z poczuciem niedosytu. Widać że pracownicy Stolicy Apostolskiej byli świetnie zorientowani w tym co się dzieje w Polsce. Widać było też, że nie czerpali na nasz temat informacji tylko z przygotowywanych przez nas raportów, ale pochodziły one z wielu źródeł. Byłem dwukrotnie zaskoczony, gdy powołano się na informację dość szczegółową i mało znaną.

Reklama

Ks. Tomasz Podlewski

Jako przedstawiciela katolickich mediów interesuje mnie spotkanie w Dykasterii ds. Komunikacji. Jak ono przebiegało?

- Było to dla mnie jedno z najciekawszych spotkań. Po pierwsze, spotkały się z nami tylko osoby świeckie. Pracuje w tej dykasterii jeden ksiądz, ale nie mógł być obecny na naszym spotkaniu. Wygłaszałem główną prezentację i na początku miałem wątpliwości jak zwracać się do szefa dykasterii. Poprawnie zwracałem się: „panie prefekcie”. Oczywiście władze dykasterii to znani ludzie: szefowie Radia Watykańskiego, dziennika L`Osservatore Romano i rzecznik Stolicy Apostolskiej. W czasie spotkania potwierdzili swoje znakomite kompetencje i profesjonalizm. Przede wszystkim zachęcano nas biskupów, abyśmy byli otwarci na media i poprzez nie na komunikowanie się ze społeczeństwem w podstawowym sensie słowa „comunicare”, czyli budowania jedności. Najważniejszym tematem rozmowy było to jak komunikować się ze społeczeństwem skutecznie, społeczeństwem szeroko rozumianym, nie ograniczonym tylko do osób wierzących. Jeśli Kościół ma docierać z Ewangelią do wszystkich, to musi wiedzieć, w jaki sposób to robić. Oczywiście jednym z najważniejszych obecnie forów są media społecznościowe i im poświecono dużą część dyskusji. Chodziło o styl przekazu a nie treść, czyli samo ewangeliczne przesłanie. Wzorem jest Jezus, który nie odrzucał nikogo a priori. Co ważne też, aby spotkać się z człowiekiem to trzeba udać się do miejsca, w którym on żyje a nie zapraszać w miejsca, w których my żyjemy. Nie możemy wychodzić z założenia, że znamy wszystkie odpowiedzi na różne pytania, ważna jest wiedza na temat pytań jakie stawiają sobie ludzie. Nie znając tych pytań nigdy na nie prawidłowo nie odpowiemy. Nie możemy ich a priori oceniać, krytykować, odrzucać. Inaczej nie zbudujemy żadnej wspólnej drogi.

Problemem jest też język komunikacji?

Reklama

- Oczywiście jest to jeden z podstawowych problemów komunikacji. Bez zrozumiałego języka nie ma spotkania i wspólnoty. Musi być on jasny i merytoryczny. W Kościele zazwyczaj komunikacja polega na przemawianiu. Tak zresztą kształceni jesteśmy w seminariach. Mówimy to co chcemy powiedzieć nie analizując jak to zostało przyjęte przez innych. Język mediów jest inny niż język ambony. Musimy to zmienić w normalnych życiowych relacjach.

Kiedy mówimy o komunikacji to mam na myśli przede wszystkim ludzi młodych…

- Wiele też o tym rozmawialiśmy. Kościół musi odnaleźć nowe podejście do ludzi młodych. Jeśli Kościół chce się dzisiaj z kimś spotkać, aby przemierzyć z nim drogę, to przede wszystkim z ludźmi młodymi. Musimy pytać o ich świat, o motywacje ich wyborów i ma to się odbywać w duchu „drogi do Emaus”. Miejmy też świadomość, że wśród tych którzy z nami będą to będą to pojedyncze osoby, nie będzie tłumów. Dla wielu przyzwyczajonych do jakiejś „masówki” może to być frustrujące. W takich sytuacjach musimy widzieć wielkie dobro i sens. W naszej wierze nie powinniśmy używać klasyfikacji światowych, wyrażających się w liczbach, ale w jakości, głębokości naszej wiary.

Wiele uwagi poświęcono relacji ze świeckimi.

- Temu tematowi poświęcono wiele uwagi. Po pierwsze, musimy sobie uświadomić, że świeccy stanowią zdecydowaną większość ludu Bożego. Ponadto ten temat jest jednym z wiodących tematów pontyfikatu papieża Franciszka i po trzecie pierwsza, faza rozpoczynającego się w sobotę Synodu Biskupów będzie poświęcona szczególnie osobom świeckim. To oni mają powiedzieć, co myślą, przeżywają, co jest szczęściodajne i trudne w Kościele. Mają się wypowiedzieć nie jako osoby z zewnątrz tylko jako ci co go współtworzą i są za niego odpowiedzialni. O tym dużo mówiliśmy m. in. w Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia. Zresztą spotkanie prowadziła głęboko wierząca i zaangażowana osoba świecka. Konieczne jest zdrowe partnerstwo świeckich i osób duchownych. Chodzi o to, że wszyscy troszczymy się o Kościół a nie tylko biskup czy ksiądz.

Reklama

Czyli chodzi o synodalność, której poświęcony będzie Synod Biskupów.

- Chciałbym, aby jednym z owoców tego Synodu było utrwalenie się w naszym Kościele praktyki synodalnej. Synod nie może się zakończyć napisaniem przez papieża adhortacji i odłożeniem jej na półkę, co powiększy liczbę cennych na pewno dokumentów Kościoła. Musimy się przekonać, że każdy z tego może skorzystać i ludzie świeccy dopuszczeni do odpowiedzialności za Kościół i duchowni, którzy w podejmowaniu decyzji nie będą zdani tylko na siebie, ale mogą skorzystać z doświadczenia i mądrości osób świeckich, które są obdarzone sakramentami chrztu i bierzmowania i mają też dar proroctwa, który jest często zamrożony.

Z czym wróci Ksiądz Biskup do swojej diecezji?

- Wizyta ta na pewno nie zakończy się duchowo w piątek. Będzie miała konsekwencje przede wszystkim w postaci osobistej refleksji a potem w decyzjach, do których byliśmy zachęcani, albo w postaci nowych idei.

Jakich idei na przykład?

- Oprócz tych, o których już powiedzieliśmy, to idei dotyczących formacji duchowieństwa. Był to ważny, ciekawy i często pojawiający się wątek naszych rozmów. Zobaczmy jak się zmienia rola księdza we współczesnym społeczeństwie, co nauczanie w seminariach musi wziąć pod uwagę. Nie żyjemy w jakimś matrixie tylko żyjemy w konkretnym miejscu i czasie.

Zobaczył Ksiądz Biskup Kościół polski w lustrze Kościoła powszechnego?

- Wizyta utwierdziła mnie w przekonaniu, że Kościół w Polsce nie jest jakimś lepszym dzieckiem Pana Boga. Są żywe i dynamiczne Kościoły lokalne. W tym kontekście musimy być pokorni. Ale nie jesteśmy też wspólnotą, która ma tylko problemy. Wizyta pokazała także bogactwo naszego Kościoła i co możemy ofiarować Kościołowi powszechnemu. Jak mówi św. Paweł Apostoł „przemija postać tego świata” tak przemija postać Kościoła w Polsce, którą znaliśmy i byliśmy przyzwyczajeni. Ta zmiana nie powinna być zaskoczeniem ani budzić paniki. W czasie wizyty padały często słowa wzywające do nadziei i że Kościół przede wszystkim wzrasta poprzez pokorne, spokojne, uczciwe świadectwo Ewangelii.

Reklama

W czasie pobytu zostaliśmy wstrząśnięci informacją o raporcie na temat nadużyć seksualnych we Francji. Ich skala ma skutki dewastacyjne dla wizerunku Kościoła. Co możemy w takiej sytuacji zrobić? Być pokornymi świadkami Jezusa Chrystusa.

Pod koniec wizyty mam głowę i serce pełne refleksji. Jestem wdzięczny Panu Bogu za to doświadczenie i jestem przekonany, że będzie ono miało swoje owoce.

Rozmawiał Krzysztof Tomasik

Podziel się:

Oceń:

+9 -3
2021-10-08 07:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Abp G. Ryś: Jak odbudować autorytet biskupa i episkopatu?

Episkopat Flickr

Jak odbudować autorytet biskupa i episkopatu? - to jeden z "ważnych i poważnych" tematów, jaki jest poruszany podczas rozmów w watykańskich dykasteriach w ramach wizyty ad limina Apostolorum w Watykanie trzeciej grupy biskupów polskich z metropolii: warszawskiej, gnieźnieńskiej, łódzkiej, częstochowskiej, ordynariatu polowego Wojska Polskiego oraz z trzech eparchii greckokatolickich.

Więcej ...

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

Więcej ...

Mark Rutte został wybrany nowym sekretarzem generalnym NATO

2024-06-26 11:02
Mark Rutte (z prawej)

PAP/EPA/IRIS VAN DEN BROEK

Mark Rutte (z prawej)

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?