Reklama

Pratulin: Moc męczenników przyciąga jak magnes

"Jak człowiek nie może żyć bez powietrza, tak my, tu, w Pratulinie, bez orędownictwa męczenników. Każda z otrzymanych łask to dowód, że nasi błogosławieni z miłością wkraczają w naszą codzienność" - mówi ks. kan. Jacek Guz, kustosz sanktuarium Błogosławionych Męczenników Podlaskich w Pratulinie. 24 stycznia 1874 r. w Pratulinie zginęło 13 męczenników, broniąc swej unickiej świątyni przed przekształceniem w prawosławną cerkiew. 6 października 1996 r. papież Jan Paweł II ogłosił unitów błogosławionymi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O wydarzeniach, które rozegrały się 24 stycznia 1874 r. w Pratulinie, 6 października 1996 r. usłyszał cały świat. To właśnie tego dnia Wincenty Lewoniuk i jego 12 towarzyszy zostali w Rzymie ogłoszeni błogosławionymi. Czy beatyfikacja rozpoczęła dynamiczny rozwój ich kultu?

- Tak naprawdę rozwija się on od dnia śmierci męczenników. Mieszkańcy Pratulina i okolic od dawna przychodzili na miejsce ich pochówku, modlili się za ich wstawiennictwem, pamiętali o nich i uważali za świętych. Beatyfikacja stała się formalnym potwierdzeniem ich męczeństwa za wiarę. Przeniosła kult ze sfery prywatnej w publiczną. Dała też nowy impuls do jego rozwoju. Dlatego robimy wszystko, co możliwe, by głos naszych męczenników był słyszalny, a oni sami odkrywani na nowo - mówi ks. kan. Jacek Guz w wywiadzie dla „Echa Katolickiego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3 października w Pratulinie miały się odbyć uroczystości związane z jubileuszem beatyfikacji, jednak zostały one przełożone. - Z uwagi, że Pratulin leży bezpośrednio przy granicy z Białorusią, byliśmy zmuszeni odwołać główne uroczystości, które miały się odbyć 3 października. Mimo to liczę, że tego dnia, a także 6 października część osób przyjedzie indywidualnie, by się pomodlić i podziękować za dar beatyfikacji bł. Męczenników Podlaskich. Mam też nadzieję, że przyjdzie czas - i nieważne, czy będzie to w tym roku czy przyszłym - iż uroczyście wyśpiewamy dziękczynienie Bogu w Pratulinie za wyniesienie ich na ołtarze. Nie zrażajmy się trudnościami. W końcu męczennikom też nie było łatwo w życiu - dodaje ks. Guz.

Jak podkreśla kustosz sanktuarium Błogosławionych Męczenników Podlaskich w Pratulinie, moc naszych błogosławionych działa niczym magnes, przyciągając ludzi z całej Polski. - Jedni przyjeżdżają do Pratulina, bo widzieli film pt. „Z ziemi podlaskiej”, drudzy - bo słyszeli, iż tu można doświadczyć czegoś wielkiego, umocnić się, wyprosić łaskę. Wielu przybywa w poszukiwaniu duchowości Podlasia i ciszy, która tutaj jest wyjątkowa - wymienia kapłan, dodając, iż bł. Męczennicy Podlascy są bardzo skutecznymi orędownikami, o czym świadczy coraz grubsza teczka ze świadectwami, z których wyłaniają się historie życia pełne dramatów, cierpienia, walki ze słabościami, nadziei, a w końcu radości i szczęścia. Ich autorów łączy wspólny mianownik: wiara w potężną moc modlitwy i wstawiennictwo bł. unitów z Pratulina. Dlatego do tego cichego, zatopionego wśród lasów oraz pól, położonego niemal na samym końcu Polski kościółka przyjeżdża coraz więcej osób.

Reklama

Jak człowiek nie może żyć bez powietrza, tak my, tu, w Pratulinie, bez orędownictwa męczenników. Każda z otrzymanych łask to dowód, że nasi błogosławieni z miłością wkraczają w naszą codzienność - zapewnia ks. J. Guz, a na pytanie, czy w ostatnich latach za wstawiennictwem bł. Męczenników z Pratulina wydarzył się jakiś spektakularny cud, ktoś dostąpił szczególnej łaski, odpowiada: - Miesiąc temu przyjechało małżeństwo z Nurca, które dwa lata temu, nie mogąc przybyć do Pratulina, poprosiło telefonicznie o Mszę św. w intencji żony, u której wykryto chorobę Parkinsona. Opowiadali, iż po tej Eucharystii jej stan zaczął systematycznie się poprawiać. Dziś kobieta czuję się bardzo dobrze, chodzi bez laski, jest samodzielna, choć była już w takim stadium, że sama nie mogła wziąć do ręki szklanki. Małżonkowie są przekonani, iż wyprosili to nasi męczennicy. Ja im wierzę. Obiecali również, że kiedy będą mieli pełną dokumentację medyczną, złożą świadectwo - opowiada kustosz pratulińskiego sanktuarium.

24 stycznia 1874 r. w Pratulinie zginęło 13 męczenników, broniąc swej unickiej świątyni przed przekształceniem w prawosławną cerkiew. Ich proces rozpoczął się po I wojnie światowej. Przerwany w czasie II wojny i w okresie stalinizmu, został wznowiony dopiero w 1964 r. 6 października 1996 r. papież Jan Paweł II ogłosił unitów błogosławionymi. Kościół parafialny w Pratulinie, do którego przeniesiono po ekshumacji w 1990 r. szczątki męczenników oraz miejsce, gdzie ich zamordowano, są nawiedzane przez pielgrzymów z całej Polski i z zagranicy.

Podziel się:

Oceń:

2021-10-06 11:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Przy relikwiach franciszkańskich męczenników

Msza św. przy relikwiach franciszkańskich męczenników w kościele
klasztornym w Chęcinach

TD

Msza św. przy relikwiach franciszkańskich męczenników w kościele klasztornym w Chęcinach

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła pakt migracyjny

2024-05-14 12:57

Adobe Stock

Ministrowie finansów państw unijnych we wtorek ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom znajdującym się pod presją migracyjną.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania