Reklama

Franciszek

W zniszczonym przez Państwo Islamskie Mosulu papież modlił się za ofiary wojny

Screen

Ocenia się, że w tym czasie z Mosulu, który w 2004 liczył ponad 1,8 mln mieszkańców, w wyniku agresji Państwa Islamskiego uciekło około pół miliona osób, w tym ponad 120 tys. chrześcijan. Miasto było systematycznie niszczone, a ofiarami tego barbarzyństwa padały liczne kościoły, ale też obiekty muzułmańskie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witając papieża chaldejski arcybiskup Mosulu i Agry Najeeb Moussa Michaeel przypomniał, że Mezopotamia jest wspólną kolebką wierzeń starożytnych i religii Abrahamowych i dodał, że papież, który tu przybył, jest "pielgrzymem pokoju i głosem, budzącym sumienia".

Zwrócił uwagę, że tak jak Jonasz nawrócił mieszkańców Niniwy do pokuty, dzięki czemu zostali oni zbawieni, tak dziś "chcemy usłyszeć głos prorocki, który pomoże temu cierpiącemu narodowi, który znosi ciężar przemocy, niesprawiedliwości i nierówności społecznej". Zauważył, że dziś w Niniwie "zaczynają kiełkować dobre nasiona dzięki młodym i osobom dobrej woli, aby zwalczać ubóstwo i niesprawiedliwość".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Razem mówimy NIE fundamentalizmowi, sekciarstwu i korupcji. To mężczyźni i kobiety z Mosulu i Płaskowyżu Niniwy niezmordowanie budują mosty i obalają mury między religiami, aby osiągnąć miłość i braterstwo ludzkie" – powiedział arcybiskup chaldejski. Zapewnił, że "my, dzieci kościołów, meczetów i mauzoleów, jesteśmy braćmi w człowieczeństwie i jednym sercem i jedną wolą, trzymając się za ręce, wyrażamy Waszej Świątobliwości naszą jedność w różnorodności". Poprosił papieża o modlitwę, "aby narody Iraku, Bliskiego Wschodu oraz wszystkich krajów biednych i zranionych powstały, aby wejść na drogę wiodącą do pokoju społecznego, godności ludzkiej i pomyślności braterskiej".

Po wystąpieniu chaldejskiego hierarchy świadectwa złożyli proboszcz miejscowej parafii syryjskokatolickiej Zwiastowania ks. Raid (Emmanuel) Adel Kallo oraz muzułmanin Gutayba Aagha.

"Pokojowe współżycie i współistnienie w Mosulu są nie tylko sloganem, ale głębokimi postawami miłości i prawdziwego pokoju, których doświadczyłem z mymi braćmi muzułmanami w tym zatroskanym mieście. Chciałbym podzielić się tym doświadczeniem z Waszą Świątobliwością" – rozpoczął swe przemówienie kapłan syryjskokatolicki. Zaznaczył, że opuścił to miasto 10 czerwca 2014, a wrócił do niego 3 lata temu, już po wyzwoleniu go. "Moi bracia muzułmańscy przyjęli mnie z wielkim szacunkiem i miłością" – zapewnił. Podkreślił, że głęboki ślad w jego sercu pozostawiły odwiedziny miejscowych imamów i wszystkich muzułmanów z miasta – przywódców plemion, ludzi wykształconych i prostych – z życzeniami z okazji odbudowania jego kościoła, zniszczonego wcześniej przez Państwo Islamskie (ISIS).

Reklama

Ks. Kallo zauważył, że wszyscy jego parafianie uczestniczą w niedzielnych Mszach i modlitwach. Wskazał też, że ikony, rzeźby i cytaty z Ewangelii wykonał w jego kościele muzułmanin pochodzący z Mosulu. Innym pięknym przykładem było zaproszenie po raz pierwszy jego – kapłana chrześcijańskiego do meczetu Raszan z okazji święta narodzin Mahometa. W tym samym meczecie w 2014 terroryści z ISIS odczytali dekret o wypędzeniu z miasta wszystkich chrześcijan.

Gdy 10 czerwca 2014 ks. Kallo musiał opuścić swoją parafię, na jej terenie mieszkało 500 rodzin chrześcijańskich, potem większość wyemigrowała za granicę, reszta boi się wracać. Dziś jest tu najwyżej 70 rodzin, "ale mieszkam teraz wśród dwóch milionów muzułmanów, którzy nazywają mnie ojcem Raidem, przeżywam swą misję z nimi, pracuję z komitetem rodzin z Mosulu, aby wspierać misję pokojowego współżycia" – wyznał ks. proboszcz.

Na zakończenie zapewnił, że mieszkające tu rodziny zdają sobie sprawę z wagi obecności chrześcijan i potrzebują, aby świat pamiętał o nich, ponieważ niosą przesłanie pokoju, który ISIS zniszczył swymi działaniami. "Pobłogosław nam, Ojcze Święty, abyśmy mogli nadal prowadzić swoją misję" – zakończył swe świadectwo ks. Kallo.

Po nim zabrał głos muzułmanin Gutayba Aagha, przewodniczący Niezależnej Rady Społecznej i Kulturalnej na rzecz Rodzin Mosulu. Zaznaczył, że jest to miasto historyczne i kulturalne, proroków, które bardzo ucierpiało w poprzednich okresach, a dziś powstaje z popiołów jak feniks i "dzięki Bogu zaczęło cieszyć się bezpieczeństwem i ochroną i stopniowo wychodzi ze swych ran".

Reklama

Mówca poinformował, że organizacja, którą kieruje, wspiera miłość, pokój i współżycie pokojowe, obejmując swymi działaniami wszystkie aspekty życia miasta z całą jego różnorodnością religijną, etniczną i innymi, nie różnicując nikogo. Potwierdza zwłaszcza miłość między chrześcijanami a muzułmanami, czego najlepszym dowodem jest obecność o. Emmanuela (Raida) Kalo w Radzie, odpowiedzialnego za stosunki publiczne.

"W imieniu Rady zapraszam naszych przyjaciół chrześcijan do powrotu do tego miasta, do ich własności i do podjęcia ich spraw" – oświadczył przewodniczący Rady.

Wyraził wielką wdzięczność Ojcu Świętemu za "tę historyczną wizytę", dodając, że w przeszłości żaden papież nie odwiedził Iraku, toteż obecny pobyt Franciszka tutaj jest "jak łaskawe i błogosławione spojrzenie". Podkreślił przy tym, że "papież jest człowiekiem pokoju i pragniemy, aby wraz z jego przybyciem tutaj zstąpił na nas pokój i aby dzięki jego wizycie wspólnota międzynarodowa i organizacje humanitarne, którym jesteśmy wdzięczni, zwróciły więcej uwagi na to udręczone miasto, aby mogło nadal kroczyć swoją drogą w historii". "Niech Bóg Ci błogosławi" – życzył na zakończenie G. Aagha.

W słowie skierowanym do wiernych przed modlitwą papież nawiązał do świadectwa proboszcza parafii Zwiastowania NMP w Mosulu, ojca Raida Kallo o przymusowym wysiedleniu wielu rodzin chrześcijańskich z ich domów oraz emigracji większości z nich. Zaznaczył, że ubywanie uczniów Chrystusa na całym Bliskim Wschodzie, wyrządza niepowetowane szkody nie tylko osobom i wspólnotom, których dotyka to zjawisko, ale także społeczeństwu, które opuszczają.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2021-03-07 09:58

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież z wizytą w Karakosz: chrześcijańskie serce Iraku bije nadal

Papież Franciszek w Iraku

Fr Ameer Jaje

Papież Franciszek w Iraku

Jutro papież Franciszek odwiedzi Karakosz w Iraku, gdzie spotka się z chrześcijanami z Równiny Niniwy. Dla chrześcijan w tym położonym nieopodal Mosulu mieście wizyta papieża ma szczególne znaczenie, zaznacza Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP).

Więcej ...

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Więcej ...

Litania do Ducha Świętego

2024-06-26 10:57

red.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?