Premiera książki "Matka papieża, poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej" - najnowszej publikacji Mileny Kindziuk, dziennikarki Tygodnika "Niedziela" współpracującej z miesięcznikiem wSieci Historii miała miejsce w dniu 35. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża.
W tym wyjątkowym, naprawdę historycznym dniu mamy okazję zaprezentować książkę jakiej jeszcze nie było - zaanonsował książkę prowadzący spotkanie promocyjne w warszawskiej kurii Marcin Przeciszewski, redaktor naczelny Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gospodarz spotkania, kard. Kazimierz Nycz podkreślił, że bardzo cieszy go tematyka książki - matka papieża, która może być postrzegana szerzej i mówić o macierzyństwie w ogóle i o kondycji rodzin.
Milena tak potrafiła te opowieść ubrać w słowa, że powstała wielce pouczająca opowieść o matce, o jej dylematach, w ogóle o matce w rodzinie i z tej strony ta książka powinna być napisana ku pokrzepieniu i ku umocnieniu rodziny i wszystkich matek. Bo to właśnie te matki utrzymują spokój w rodzinie, w tym wirze świata, który próbuje w rodzinie zamieszać. Ta książka niech będzie światłem - powiedział kard. Nycz, który przypomniał także swoje rozmowy z papieżem, jeszcze z czasów seminarium.
Reklama
Papież w indywidualnych rozmowach z nami, klerykami stawiał pytania o nasze rodziny i trzeba było opowiadać, nie tylko w sensie faktograficznym o tacie i o mamie.Czasem wtedy wyrywało się Karolowi Wojtyle takie spostrzeżenie, przepełnione żalem, że on nie miał długiego życia rodzinnego i kontaktu z matką - wspominał kard. Nycz, dodając, że te rozmowy zapewne dawały papieżowi pełny obraz kleryków, z którymi współpracował.
Książka Mileny Kindziuk to efekt wielu lat pracy i benedyktyńskich wręcz poszukiwań archiwów i świadków. Autorka przyznała, że trudno jej było rozpocząć prace nad publikacją.
Kardynał Dziwisz, od którego zaczęłam zbieranie informacji, dr Wanda Półtawska, czy siostra Tobiana, do której udał mi się dotrzeć od razu mówili, że to będzie niemożliwe, że naprawdę nic nie wiadomo o Emilii, że nie zachowały się dokumenty, że papież mówił bardzo niewiele i, że nie da się napisać takiej książki - powiedziała autorka, zaznaczając, że te początkowe przeszkody jej nie zraziły.
Podziwiam Milenę, która na początku odbijała się od ściany do ściany, każdy chciał pomóc, ale mówił: nie da się, nie ma wiadomości, nic nie pamiętamy, nic nie wiemy. A onapotrafiła zebrać, uratować wręcz, bo to już ostatni moment tyle wiadomości i tyle świadectw. Także powstała rzecz, która jest oczywiście o Emilii, ale wchodzi do klasyki opracowań o Janie Pawle II - powiedział ks. prof. Józef Naumowicz, recenzent książki, który przypomniał jeden z faktów, który w książce odkryła Milena Kindziuk.
Reklama
Niesamowita historia narodzin Karola Wojtyły, kiedy matka dowiaduje się, że ciąża jest bardzo zagrożona i albo ona umrze, albo dziecko umrze. Wtedy zaczyna się walka, co zrobić w takiej sytuacji. I zapada decyzja, że jednak urodzi - opisywał ks. Naumowicz. W książce jest także wiele na temat przedwcześnie zmarłego rodzeństwa Karola Wojtyły. Edmund, starzy o 14 lat o Karola lekarz, zmarł w wieku 26 lat po tym, jak zaraził się płonicą od pacjentki.
Książka mówi także o Oldze, która urodziła się i zmarła 7 lipca 1916 r., jak mówią dokumenty, starsza siostra papieża żyła zaledwie 16 godzin, ponieważ zachłysnęła się wodami płodowymi.
Myślę, że rozmawiałam ze wszystkimi żyjącymi członkami rodziny Ojca Świętego i właśnie z tych okruchów wspomnień udało się w logiczną całość poskładać, tak jak puzzle układankę, by odtworzyć życie Emilii Wojtyłowej. Więc z jednej strony to były wywiady i rozmowy z ludźmi, a z drugiej strony wertowałam dokumenty - zdradzała tajniki pracy nad książką Milena Kindziuk.