Alitalia od 1964 roku jest przewoźnikiem w papieskich podróżach. W toku rozmów na temat przejęcia tej linii szef zarządu Lufthansy Carsten Spohr oświadczył, że zrujnowane włoskie towarzystwo lotnicze, zanim zostanie sprzedane, musi zostać „gruntownie zrestrukturyzowane”.
W chwili obecnej nie można jeszcze powiedzieć, czy cięcia, wymagane przez prezesa Lufthansy, obejmą też przeloty czarterowe na długich trasach, oświadczyła rzeczniczka niemieckiego przewoźnika. Dodała, że także dopiero w późniejszym terminie będzie można powiedzieć, czy loty specjalne będą mogły być oferowane na dotychczasowych warunkach.Watykan nie ma własnych samolotów i podczas zagranicznych podróży papieży korzysta z reguły z usług Alitalii, zwłaszcza na trasie rozpoczynającej taką wizytę (powrót odbywa się często na pokładzie maszyny należącej do kraju, skąd odlatuje Ojciec Święty).
Koszty lotu czarterowego częściowo się zmniejszają dzięki opłatom za bilety dziennikarzy podróżujących z papieżem.Współpraca z włoskim przewoźnikiem rozpoczęła się wraz z pierwszą podróżą zagraniczną papieży w naszych czasach. W styczniu 1964 Paweł VI (1963-78) udał się w ten sposób do Ziemi Świętej. Rozpoczynająca się 15 stycznia 22. pielgrzymka apostolska Franciszka do Chile i Peru będzie dla Alitalii 168. lotem z papieżem. ts (KAI) / Frankfurt
Pomóż w rozwoju naszego portalu