Tak wygląda każdy poranek podczas obozu dla ojców i dzieci organizowanym przez Katolickie Stowarzyszenie „Ojcostwo Powołaniem”. działające w diecezji. Pod koniec czerwca nad jeziorem Wilcze niedaleko Sławy odbył się kolejny, pod intrygującym hasłem: „Z tatą oswoić wilka”. Jak to na obozie, warunki nie były hotelowe, ale chodziło o to, aby umocnić więź między ojcami i dziećmi, dlatego wspólnie zaczęli od budowy obozowiska. Jak przystało na dobry obóz, była też kaplica, a głównym wydarzeniem dnia była Eucharystia. Ale to nie jedyne punkty modlitewne. Jest ich więcej: – Dzień kończymy Apelem Maryjnym, nawiązującym do wydarzeń z dnia, aby w ten sposób uwielbić Pana Boga. Pojawiają się w nim akcenty budowania relacji z Bogiem i z tatą – mówi ks. Piotr. – Dodatkowe dwa punkty, które pojawiały się na naszym obozie, to dyskusja ojcowska i adoracja Najświętszego Sakramentu. W rozmowie wieczornej podejmowaliśmy temat czasu poświęconego dzieciom w ciągu dnia, a zakończyliśmy godzinną adoracją o godz. 23 w otoczeniu przyrody leśnej. To, co zawsze jest piękne, to fakt, że dużo ojców pragnie rozmów i spowiedzi św. – wyjaśnia.
Reklama
Uczestnicy mieli wiele okazji, aby spędzać czas ze sobą i umacniać więź między ojcami i synami oraz córkami. Pomagały w tym wspólne inicjatywy: spływ kajakowy Obrzycą na trasie Rudno – Kargowa, zwiedzanie pocysterskiego klasztoru w Obrze z Muzeum Misyjnym Oblatów, panel edukacyjny na temat wilków czy zawody sportowe. Zarówno ojcowie, jak i dzieci, mogli dowiedzieć się więcej o wilkach, o czym opowiedzieli specjaliści, którzy przynieśli różne atrybuty, a nawet dermoplast wilka, czyli wypchaną skórę tego zwierzęcia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Obóz dla ojców i synów to w dużej mierze pomysł ks. Piotra Wadowskiego, wikariusza parafii Trójcy Świętej w Gubinie, który od początku jest związany ze Stowarzyszeniem „Ojcostwo Powołaniem”. Towarzyszy uczestnikom zarówno jako kapelan, jak i jako kompan wspólnych działań oraz wypraw: – Razem z ojcami formuję się w szkole Jezusa, jak być ojcem duchowym – mówi. Jego posługa jest bardzo potrzebna na obozach, o czym świadczą głosy zadowolonych uczestników.
Głównym celem stowarzyszenia jest kształtowanie i umacnianie roli ojca w rodzinie. Oprócz tego jego członkowie zajmują się pomocą w poprawie relacji małżeńskich i rodzicielskich, upowszechnianiem tradycji narodowej, pomocą charytatywną, a także działalnością na rzecz rodziny, macierzyństwa, rodzicielstwa oraz upowszechnianiem i ochroną praw dziecka. – Zajmujemy się duszpasterstwem ojców. Jeżeli ojciec będzie wiedział, jaka jest jego rola w życiu, wówczas dzieci będą dobrze wychowane – wyjaśnia ks. Wadowski. – W czasie trwania obozów staramy się ukazywać to piękne powołanie, a jednocześnie odpowiedzialne zadanie przez wspólnie spędzany czas, zabawę, modlitwę, wyprawy, dyskusje, konferencje i wzajemne świadectwo. Robimy to, bo jest taka potrzeba w społeczeństwie i sami również z tego korzystamy. Mamy stałych bywalców od kilku lat, ale cały czas pojawiają się nowe osoby. Pierwszy obóz jest zawsze oblegany – kończy ks. Piotr Wadowski.