Reklama

Niedziela w Warszawie

Dopiero przedwiośnie

Irena Bredel, ps. Alina  i Elżbieta Ostrowska, ps. Justyna

Archiwum www.pamietajskadjestes.pl

Irena Bredel, ps. Alina i Elżbieta Ostrowska, ps. Justyna

Kilka miesięcy przed wybuchem powstania podłe dotąd nastroje w stolicy poprawiły się. Otuchy dodawała aktywność podziemia i sygnały, że Niemcy przegrywają.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śmiałe akcje zbrojne, m.in. zgładzenie Franza Kutschery, wzmacniały wiarę we własne siły. I to wbrew temu, że efektem zabicia Kutschery były masowe represje, dokonywane do połowy lutego.

Potem Niemcy zaniechali masowych publicznych mordów. Terror był… mniej widoczny, polski odwet – bardziej. Potyczka z patrolem policyjnym, rozbrojenie żołnierza, rozbicie posterunku, likwidacja niemieckiego agenta... Akcje podziemia stały się na przedwiośniu 1944 r. w stolicy niemal codziennością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lalunia i panienka

Wyrok na Willy’ego Leitgebera, szefa sekcji Kripo walczącej z podziemiem, Cywilny Sąd Specjalny wydał jesienią 1943 r. Pierwsza próba zamachu spowodowała, że policjant nie ruszał się z domu. Druga, podjęta 21 lutego, była lepiej przygotowana. Chciano wywabić Leitgebera „bilecikiem” od aktorki, którą darzył sympatią. Akcja „Lalunia” nie wyszła, szef Kripo zginął kilka miesięcy później w akcji „Kośba”.

4 marca oddział dyspozycyjny „Kolegium A” Kedywu Okręgu Warszawskiego, wykonał wyrok na szefie policji dworcowej Warszawa-Zachodnia i sadyście Karlu Schmalzu. Zginął on i kilku broniących się bahnschutzów. Zdobyto broń.

Samochód pancerny zdobył w akcji oddział „Deski” z Kedywu KG AK. Wykradziono go z warsztatu przy ul. Waliców i ukryto na Bielanach w szopie, którą zaminowano. Gdy w kwietniu Niemcy wtargnęli do wnętrza, nastąpił wybuch. Trzech zostało rannych, a samochód – zniszczony.

Wyroki otrzymywali nie tylko Niemcy. 5 marca na ulicy Miodowej zastrzelono Mieczysława Darmaszka, konfidenta, który doprowadził do aresztowania i zabicia kilkorga Akowców, w tym Jadwigi Kuberskiej i jej rodziny. Akcję wykonały wyłącznie panie. Członkinie oddziału kobiecego z Kedywu okręgu warszawskiego, Irena Bredel „Alina” i Elżbieta Ostrowska „Justyna”, które chciały pomścić zamordowane przyjaciółki.

Największą akcją w tym czasie była likwidacja szefów Komitetu Ukraińskiego w siedzibie przy ul. Kopernika. Szef – ppłk. Mychajło Pohotowko i jego zastępca por. Hryhorij Doroszenko zajmowali się werbunkiem do ukraińskiej Dywizji SS „Galizien”, a przy okazji denuncjowali przed Niemcami Polaków i Ukraińców, którzy z nimi współpracowali.

Reklama

Wcześniej Komitet był rozpracowywany od środka przez znanego później muzyka Włodzimierza Bieżana „Klawisza” oraz wywiadowczynię Izabellę Horodecką „Teresę”.

Byli bliżej

Kiedy „Biuletyn Informacyjny”, pismo AK, 23 marca informował o postępach sowieckiej ofensywy, m.in. zdobyciu Dubna i Krzemieńca, oraz o amerykańskiej ofensywie we Włoszech, ulica już to wiedziała.

Nie mogło to nie poprawić nastrojów. W pierwszych miesiącach 1944 r. poprawa była wyraźna – ocenia Tomasz Szarota w źródłowej pracy „Okupacyjnej Warszawy dzień powszedni”. Sowieckie postępy cieszyły mniej, ale to oni byli bliżej.

W końcu marca dostrzegalny był demontaż urządzeń przemysłowych – konstatował potem Władysław Bartoszewski. Zaczęło się przygotowanie do ewakuacji Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych.

Bunkrami obudowywane były budynki stanowiące siedzibę władz okupacyjnych – koszary, magazyny, a nawet szpitale. Kozły i zasieki itp. umocnienia strzegły dostępu do wielu domów. Utrudni to potem powstańcom ich zdobywanie.

Podziel się:

Oceń:

2024-03-06 09:37

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: nie byłoby wolności bez bohaterstwa i poświęcenia powstańców warszawskich

PAP/Radek Pietruszka

Kiedy mówimy o Powstaniu Warszawskim, to trzeba jasno i mocno powiedzieć: ten bilans całościowy jest dodatni; było warto, bo pewnie nie byłoby wolności, gdyby nie tamto bohaterstwo, nie tamta krew, tamto poświęcenie - podkreślał w niedzielę prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Matko Bolesna w Staniątkach biednych, módl się za nami...

2024-05-07 20:50

Jarosław Tarnowski

Możemy dziś powiedzieć, że Matka Boża Bolesna ukochała ziemią krakowską.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim...

Wiadomości

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

Wiara

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie...

Kościół

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...