Reklama

Wiadomości

Siedmiu wspaniałych na Rio Colca

Fragment odkrytego przez Polaków kanionu colca

Materiały prasowe

Fragment odkrytego przez Polaków kanionu colca

Mija 40. rocznica odkrycia w peruwiańskich Andach Kanionu Colca. Niemożliwego dokonali polscy kajakarze z wyprawy Canoandes ’79, zorganizowanej przez krakowski klub „Bystrze”. Przez blisko 3 lata przemierzali górskie rzeki Ameryki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Profesor Jose A. Arias, który w latach 30. XX wieku eksplorował pieszo fragment kanionu, napisał: „Colcę pokonać mogą tylko eksperci lub szaleńcy, którym sprzyjać będzie szczęście”. Trafiło na siódemkę Polaków. Dziś ich historyczny spływ przez Kanion Colca przyrównywany jest do pierwszego wejścia na Mount Everest, a w 2001 r. amerykański miesięcznik kajakowy Paddler zaliczył go do 10 największych eksploracji rzek wszech czasów.

Mordercza walka

33 dni wyprawy w rejon Rio Colca, 17 dni spływu, 120 km dzikiej rzeki, 3232 m głębokości, siedmiu śmiałków i sukces zwieńczony odnotowaniem w 1984 r. polskiego wyczynu oraz zdobytego przez nich kanionu w Księdze rekordów Guinnessa – tak w dużym skrócie można by streścić wydarzenia z dni 12 maja – 14 czerwca 1981 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odkryty przez Polaków Kanion Colca to najgłębszy kanion na świecie, dwukrotnie głębszy od Wielkiego Kanionu Colorado w USA. Jego nazwa, podobnie jak nazwa całej rzeki, wywodzi się od budowanych na jego stromych skałach spichlerzy – colcas. Dziś kanion jest drugą, tuż po Machu Picchu, atrakcją turystyczną Peru. To również zasługa Polaków, którzy przez swoje odkrycie i badania otworzyli ten rejon dla światowej turystyki.

Eksploracja kanionu przez polską wyprawę rozpoczyna się 12 maja 1981 r. Zespół w składzie: Jacek Bogucki – filmowiec, Zbigniew Bzdak – fotograf, Piotr Chmieliński, Stefan Danielski, Krzysztof Kraśniewski, Jerzy Majcherczyk – jeden z organizatorów wyprawy, kapitan pontonu, Andrzej Piętowski – wyjeżdża z Arequipy do wioski Chivay. Po rozpoznaniu terenu, 18 maja, rozpoczyna się spływ Rio Colca – od Sangalle do wioski Andamayo, położonej przy wyjściu z kanionu. Bogucki, Bzdak, Danielski, Kraśniewski i Majcherczyk płyną pontonem. Dwaj kierownicy Chmieliński i Piętowski – kajakami. Po uszkodzeniu kajaka w czwartym dniu spływu Piętowski przesiada się na ponton. Spływ kończy się po 17 dniach morderczej walki ze 120-kilometrowym odcinkiem rzeki, która płynie u stóp ponad 3- i 4-tysięcznych ścian przy spadku liczącym średnio 40, a miejscami 65 m/km. 14 czerwca team wraca do Arequipy. Walka o każdy kilometr dzikiej Colca, która przeradzała się często w walkę o życie, zapada w pamięć kajakarzy na bardzo długo.

Reklama

Najsłynniejsze 120 km

Zdobyty przez krakowską wyprawę odcinek rzeki Colca, która w całości przemierza Peru na długości 388 km, dzieli się na trzy części: Cruz del Condor (20 km), Cabanaconde do Canco (44 km) i Canco do Andamayo (56 km).

Cruz del Condor – Krzyż Kondora – to najpłytsza i najłatwiej dostępna część kanionu, wzdłuż której na skałach biegnie droga. Na tym odcinku znajdują się dwa popularne punkty widokowe: Mirador Cruz del Condor i Mirador Tapay, z których podziwiać można również szybujące kondory. Na drugim, trudniej dostępnym odcinku, tuż przed Canco, znajdują się najwyższe na całej rzece wodospady, nazwane przez polską wyprawę Wodospadami Jana Pawła II.

Trzeci odcinek kanionu stanowi najbardziej niedostępną część, którą przemierzyć można jedynie nurtem rzeki. Ze względu na liczne progi na rzece jest to wyprawa tylko dla bardzo doświadczonych kajakarzy. Na odcinku nazwanym Kanionem Czekoladowym Kanion Colca osiąga rekordową głębokość – 3232 m, licząc od poziomu rzeki, płynącej w tej części na wysokości 1020 m n.p.m. do niższej ściany szczytu Cerro Lucerna (4253 m n.p.m.).

Przywileje zwycięzców

O sukcesie Polaków rozpisuje się peruwiańska prasa, a w ślad za nią – światowe media. Zostają przyjęci przez prezydenta Peru i przez kilka tygodni są gośćmi peruwiańskiego rządu. Powstaje wówczas napisana przez członków wyprawy książka przewodnik po górskich rzekach Peru, wydana pamiętnego 13 grudnia 1981 r. w językach hiszpańskim i angielskim. Krakowscy kajakarze nie pozostają obojętni na wydarzenia w ojczyźnie. W reakcji na wiadomość o wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce zakładają w Limie przedstawicielstwo Solidarności, do którego dołączają znani Peruwiańczycy, m.in. pisarz Mario Vargas Llosa.

Jako zdobywcy Polacy mają prawo nadania nazw odkrytym przez siebie miejscom. Pozostają po nich: Kanion Czekoladowy, Kanion Polaków – Cańon de los Polacos, Kanion Reparaza – na cześć peruwiańskiego geografa, ale też Aleje Polaków – Avenida de los Polacos w wioskach Huambo, Cabanaconde i oazie Canco czy Aleja Polski – Avenida Polonia w miasteczku Chivay. Najsłynniejsze są jednak Wodospady Jana Pawła II – Cascadas del Juan Pablo II. Postać Jana Pawła II splata się z losami krakowskich kajakarzy i ich przedsięwzięciem od początku. Z Polski wyjeżdżają w dniu, w którym Ojciec Święty przybywa do Krakowa – 6 czerwca 1979 r. Na drzwiach samochodu wożą jego portret, podarowany przez mamę Jerzego Majcherczyka. To on toruje im drogę przez zamknięte granice i posterunki wojskowe – jak wspomina w swej książce Zdobycie Rio Colca Majcherczyk. Do Meksyku docierają 6 miesięcy od pierwszej pielgrzymki papieża Polaka do tego kraju. U wrót Kanionu Colca stają 13 maja 1981 r. To tam dociera do nich wiadomość o zamachu na życie papieża. Postanawiają zdobyć kanion dla Jana Pawła II. Odcięci na rzece od wiadomości ze świata nie wiedzą nawet, czy papież żyje, gdy odkryte wodospady nazywają jego imieniem. Dwadzieścia lat później Jerzy Majcherczyk może ocalonemu z zamachu papieżowi wręczyć w Rzymie kasetę z filmem wideo, który pokazuje Wodospady Jana Pawła II.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2021-06-08 12:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Między jeziorami

Pałuki. Jeziora połączone są rzeczkami, co ułatwia uprawianie turystyki wodnej

Wojciech Dudkiewicz

Pałuki. Jeziora połączone są rzeczkami, co ułatwia uprawianie turystyki wodnej

Cudze chwalicie, swego nie znacie... W każdym razie – nie tak dobrze. Przykład? Pałuki, urokliwy region bez stolicy.

Więcej ...

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18
Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Więcej ...

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst