Reklama

Niedziela Wrocławska

Wystarczyło „Jurku ratuj”

pielgrzymka to czas, który można spędzić z panem bogiem i drugim człowiekiem

Michalina Stopka

pielgrzymka to czas, który można spędzić z panem bogiem i drugim człowiekiem

Miesiąc sierpień jest wyjątkowy. Maryjne święto, czas pielgrzymek i wstrzemięźliwości od alkoholu, kolejna rocznica wybuchu powstania warszawskiego i cudu nad Wisłą. To także moment, w którym wspominamy rok 1980 i początek wielkich przemian społecznych. Dokładnie 40 lat temu powstała „Solidarność”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Solidarność to przede wszystkim ludzie. W szczytowej formie do związku zapisało się prawie 10 mln Polaków. Jedną z ikon tego ruchu był ks. Jerzy Popiełuszko, kapelan warszawskiej „Solidarności”, który złożył największą ofiarę za obronę praw człowieka. Niespełna 40 lat później drogi męczennika Kościoła katolickiego i moje miały się zejść.

Historię, którą chciałbym Wam, drodzy czytelnicy przytoczyć, muszę zacząć jednak od wskazania na inną, kluczową osobę w tym całym „zamieszaniu”. Wierzę, że to, co wydarzyło się 4 lata temu nie mogłoby zaistnieć bez udziału tej kobiety. Pewnego dnia na moje redakcyjne biurko trafiła książka Marianna Popiełuszko – matka świętego, autorstwa Mileny Kindziuk. Ot zwykła publikacja, którą od czasu do czasu przynosi listonosz wraz z listem – prośbą o krótką recenzję. Przeleżała w redakcji dobre kilka tygodni zanim rozpakowałem ją z folii i zabrałem się do czytania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Była to moja pierwsza lektura, podczas której po prostu się wzruszyłem. Tak zwyczajnie. Czytając biografię tej kobiety, szerzej poznałem też ks. Jerzego. Wcześniej moja wiedza o nim ograniczała się do suchych informacji z podręcznika do historii. Przeczytałem zatem książkę w trzy dni, odłożyłem na półkę i przyznam szczerze, że wróciłem do codziennych obowiązków. Po kilku miesiącach od lektury zmagałem się z zapaleniem uszu. Wielokrotne wizyty u lekarza, przyjmowane lekarstwa i środki przeciwbólowe nie pomagały. Mimo lekkiej poprawy, problem zdrowotny powracał. Każdej nocy kładłem się spać z bólem i błaganiem Boga o pomoc.

Reklama

Chyba w tym cierpieniu doszedłem do pewnej granicy ostateczności. Pewnego wieczoru, w momencie zupełnej bezradności i bólu, kładąc się znów do łóżka powiedziałem Jezusowi, że mam już dosyć tego wszystkiego i się poddaję. Usłyszałem w głowie miły, kobiecy głos – poproś mojego Jurka o pomoc. Wtedy nie wiedziałem, kto mi podsyła takie pomysły. W dramatycznym momencie powiedziałem tylko „Jurku ratuj” i zasnąłem. Rano obudził mnie dźwięk telefonu. Było to bardzo dziwne, bo zawsze wstawałem szybciej. Moje uszy nie pozwoliły mi dłużej pospać. Ale budzik był nieubłagany i wyrwał mnie z głębokiego snu. Po bólu nie było ani śladu. Kolejne badania lekarskie potwierdziły, że zapalenia uszu nie ma i raczej mało prawdopodobne jest, żeby leki zadziałały tak szybko, skoro do tej pory nie pomagały.

Uzdrowienie fizyczne za wstawiennictwem bł. ks. Jerzego Popiełuszki było tylko pierwszym etapem w moim życiu. Kolejne wydarzenia pokazały, że prawdziwe uzdrowienie przyszło z czasem w wymiarze duchowym. Jako podziękowanie za dar uzdrowienia, naszemu trzeciemu dziecku daliśmy z żoną na imię Jerzy. I tak oto kapelan „Solidarności” na stałe zagościł w naszej rodzinie jako ulubiony święty.

Podziel się:

Oceń:

2020-08-18 14:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież przypomniał bł. Jerzego Popiełuszkę i pozdrowił Polaków

Grzegorz Gałązka

Wyrazy uznania dla podtrzymywania żywej pamięci o bł. ks. Jerzym Popiełuszce a także zachęty dla wspierania Kościoła katolickiego działającego na wschodzie przekazał podczas dzisiejszej audiencji Franciszek pozdrawiają pielgrzymów polskich.

Więcej ...

Panie, rozbudź we mnie nadzieję, że z Tobą mogę zmieniać siebie i świat!

2024-06-13 11:17

BP KEP

Człowiek nadziei króluje razem ze swoim Mistrzem. Nosi w sobie, już teraz, małe nasienie zwycięstwa. W takim człowieku wszystko zorientowane jest na przyszłość i wszystko zmierza ku zmartwychwstaniu.

Więcej ...

Jesteśmy jednym Kościołem

2024-06-15 22:46
Abp Józef Kupny odznaczył szczególnie zasłużonych dla archidiecezji medalem św. Jadwigi Śląskiej.

Magdalena Lewandowska

Abp Józef Kupny odznaczył szczególnie zasłużonych dla archidiecezji medalem św. Jadwigi Śląskiej.

Podczas 11. rocznicy ingresu abp Józef Kupny pobłogosławił do funkcji 90 nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej – w tym siostry zakonne – 80 ceremoniarzy i 70 lektorów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wystarczy moje „tak”, aby Bóg sam zaczął działać

Wiara

Wystarczy moje „tak”, aby Bóg sam zaczął działać

Kraków-Łagiewniki: dziś beatyfikacja ks. Michała...

Kościół

Kraków-Łagiewniki: dziś beatyfikacja ks. Michała...

Kard. Semeraro: beatyfikacja ks. Rapacza znakiem Bożego...

Kościół

Kard. Semeraro: beatyfikacja ks. Rapacza znakiem Bożego...

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji

Kościół

Testament ks. Rapacza dla Polaków w kraju i na emigracji

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka

Wiadomości

Nie żyje Marzena Kipiel-Sztuka

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Sport

Lekkoatletyczne ME: Wojciech Nowicki zdobył złoty medal w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych