Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Zapatrzeni w Miłosierdzie Boże

Podczas inauguracji Roku Miłosierdzia w diecezji sosnowieckiej

Piotr Lorenc

Podczas inauguracji Roku Miłosierdzia w diecezji sosnowieckiej

Trwający Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia kieruje naszą uwagę na szczególną miłość Boga do człowieka. Wymaga ona ufności wobec Niego i bliźnich. W kulcie Miłosierdzia Bożego wyjątkową rolę odgrywa obraz Jezusa Miłosiernego...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz Jezusa Miłosiernego znajduje się niemal w każdej świątyni. W diecezji sosnowieckiej najbardziej znanym wizerunkiem jest ten, namalowany przez Zofię i Stanisława Wywiołów z Olkusza. Nawiedzał on wszystkie parafie diecezji w ramach peregrynacji, a obecnie znajduje się w kaplicy parafii pw. św. Siostry Faustyny w Będzinie. Jak zapewnił św. Faustynę Pan Jezus: „nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce Mojej”.

Osiemdziesiąt pięć lat temu miało miejsce pierwsze objawienie się Pana Jezusa Miłosiernego św. Faustynie Kowalskiej. Wizja, której wtedy doświadczyła dotyczyła namalowania obrazu Miłosierdzia Bożego, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. W „Dzienniczku” s. Faustyna zapisała: „Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i radością wielką. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinę śmierci. Ja sam bronić ją będę jako swej chwały” (Dz. 47-48).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezu, ufam Tobie!

Pierwszy obraz Miłosierdzia Bożego według tej wizji powstał w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego w Wilnie w 1934 r. Następnie w czasie II wojny światowej powstały kolejne wizerunki, a wśród nich najbardziej rozpowszechniony obecnie obraz autorstwa Adolfa Hyły, znajdujący się w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. W 1954 r. zorganizowany został konkurs na obraz przedstawiający Jezusa ukazującego się Apostołom w Wieczerniku po zmartwychwstaniu i ustanawiającego sakrament pokuty. Zwyciężył obraz pędzla Ludomira Ślendzińskiego, który jednak pomimo aprobaty do kultu przez Konferencję Episkopatu Polski, nie został upowszechniony.

Reklama

Naczynie pełne miłosierdzia

Obraz Miłosierdzia Bożego jest niejako „narzędziem” lub „naczyniem”, dzięki któremu możemy czerpać ze zdrojów Miłosierdzia Bożego. Przez ten obraz zbliżamy się do Boga, a w postawie zaufania wyrażamy naszą miłość i ogarniamy nią cały świat. W „Dzienniczku” zapisane są słowa: „Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie” (Dz. 327).

„Przez obraz ten udzielać będę wiele łask, a przez to niech ma przystęp wszelka dusza do niego” (Dz. 570).

Świadectwa

– Miałam ogromne problemy finansowe, o których bałam się powiedzieć mężowi i rodzinie. W takim grzechu i kłamstwie tkwiłam bardzo długo, ale gdy już nie dawałam sobie sama z tym rady, prosiłam Jezusa Miłosiernego i jego Matkę o pomoc. I Jezus powoli prowadzi mnie przez tę trudną sytuację. Czuję jak oczyszcza moje życie, jak otwiera mi oczy na mój grzech, strach, ale też daje siłę do pokornego przyjmowania działań Boga, nawet gdy one nie są takie, jak ja sama bym chciała. Wiem, że Bóg jest ze mną i o nikim nie zapomina – mówi Iwona.

– Wczoraj wieczorem nie mogłam zasnąć ze zdenerwowania. Odmawiając wspólnie z moją rodziną modlitwę doświadczyłam szczególnej łaski. Mój mąż modlił się w mojej intencji przed obrazem „Jezu, ufam Tobie”. Nie mogłam brać leków uspokajających, bo staramy się z mężem o dziecko. Nagle zobaczyłam przed sobą św. Siostrę Faustynę w habicie i poczułam, że muszę się modlić przez jej wstawiennictwo. Po kilku minutach modlitwy usnęłam jak dziecko. Wszystko ucichło, ja się uspokoiłam i obudziłam dopiero rano. Chwała Panu! – opowiada Barbara.

Reklama

– Kilka lat temu zbłądziłam, moje małżeństwo prawie legło w gruzach, bo nawzajem z mężem się skrzywdziliśmy. Ja zbłądziłam w grzechu i oddaliłam się od Ciebie. Kiedy zatęskniłam za Tobą, Ty mnie nie odtrąciłeś. Wysłuchałeś moich modlitw składanych przed Twym obliczem. O dar nawrócenia, wzajemnego przebaczenie i miłość w naszym małżeństwie, a także o dar rodzicielstwa, którego nigdy nie doświadczyliśmy. To, co się stało po kilku latach, jest niepojętym darem Miłosierdzia, jakie nam dałeś. Nasze małżeństwo rozkwitło, przebaczyliśmy sobie wszystko, szanujemy się i kochamy. Dziś, po 14 latach małżeństwa, oczekujemy na nasze dziecko, Twój dar, które przyjedzie na świat w tym roku szczególnego Miłosierdzia Bożego. Nie mogę się doczekać, kiedy przywiozę moje dzieciątko przed Twoje oblicze. Jezu, ufam Tobie… Tobie powierzam moją rodzinę – przekazuje Marta.

Ojciec Święty Franciszek w orędziu skierowanym do młodych przed Światowymi Dniami Młodzieży napisał: „Jezus Miłosierny, przedstawiony w wizerunku, czczonym przez lud Boży w Jemu poświęconym sanktuarium w Krakowie, czeka na was. On wam ufa i na was liczy! Ma tak wiele do powiedzenia każdemu i każdej z was… Nie bójcie się spojrzeć Mu w oczy pełne nieskończonej miłości i pozwólcie, aby On ogarnął was swoim miłosiernym spojrzeniem gotowym przebaczyć każdy wasz grzech. Spojrzeniem, które może przemienić wasze życie i uleczyć rany waszych dusz. Spojrzeniem, które zaspokaja najgłębsze pragnienia waszych młodych serc, pragnienie miłości, pokoju, radości i prawdziwego szczęścia. Przyjdźcie do Niego i nie bójcie się! Przyjdźcie, by powiedzieć Mu z głębi waszych serc: Jezu, ufam Tobie!”. Pozwólcie, by dotknęło was Jego bezgraniczne miłosierdzie, abyście wy z kolei, poprzez uczynki, słowa i modlitwę stali się apostołami miłosierdzia w naszym świecie zranionym egoizmem, nienawiścią i rozpaczą”. Te słowa są wyjątkowym zaproszeniem dla każdego, kto młody duchem, chce iść drogą Miłosierdzia Bożego.

Podziel się:

Oceń:

2016-03-03 10:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież do misjonarzy miłosierdzia: bierzcie grzeszników na swe ramiona

Grzegorz Gałązka

Do brania grzeszników na swe ramiona i okrywania ich płaszczem miłosierdzia zachęcił papież Franciszek kapłanów, którym jutro powierzy misję, by na wszystkich kontynentach byli „misjonarzami miłosierdzia”.

Więcej ...

Zmiany kapłanów 2024 r.

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Więcej ...

Ruszyły zapisy na 44. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską na Jasną Górę

2024-06-26 11:17

Kamil Szyszka

Na 3 sierpnia planowane jest rozpoczęcie 44. Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę. Ruszyły zapisy na pielgrzymkę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

Niedziela Kielecka

Kielce: siostry boromeuszki odchodzą z seminarium, a tym...

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Kościół

W. Brytania: Polski ksiądz Piotr G. oskarżony o 10...

Jak wygląda moja modlitwa?

Wiara

Jak wygląda moja modlitwa?

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Niedziela Łódzka

Wakacyjny savoir vivre w Kościele

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Niedziela na Podbeskidziu

Zmiany personalne w diecezji bielsko-żywieckiej 2024

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Kościół

Diecezja kielecka: zmiany kapłanów 2024

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Kościół

Zmiany personalne w diecezji rzeszowskiej

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?

Kościół

Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?