Reklama

Świat

Żaden grosz nie zostanie zmarnowany

Archiwum misyjne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak co roku w święto Objawienia Pańskiego obchodzimy w Polsce dzień modlitw w intencji misji. Będzie to również okazja, aby wesprzeć materialnie polskich misjonarzy, pracujących często w skrajnym ubóstwie, a także zebrać fundusze na kształcenie tych, którzy niebawem do nich dołączą.

Nawet skromna ofiara może ocalić czyjeś życie

Niejeden z nas uważa, że misje wymagają potężnych nakładów finansowych, misjonarze bowiem budują szkoły, drogi, studnie, różnego rodzaju warsztaty, elektryfikują wsie itp. To tylko część prawdy. W realiach Trzeciego Świata ofiarowane przez nas 10 zł może zapewnić dziecku wyżywienie przez tydzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiedzą o tym dobrze siostry ze Zgromadzenia Misjonarek Świętej Rodziny, które pracują w Kenii. Ponad 800 tys., czyli jedna czwarta mieszkańców stolicy tego kraju – Nairobi żyje w slumsach w takich warunkach, że uboższe dzielnice polskich miast wydają się oazą luksusu. Z tej liczby połowa to dzieci poniżej 15. roku życia. Dzieci pozostające pod opieką polskich zakonnic wykonują bransoletki, które sprzedawane są po 6 dolarów. Dochód z jednej bransoletki zapewnia miesięczne wyżywienie jednego dziecka.

O dramatycznych warunkach, w jakich pracują polskie misjonarki, świadczy list s. Laury Lamparskiej:

„W Kanyakine ludzie jedzą gotowany posiłek raz na dwa dni. S. Imelda rozdaje najbiedniejszym kukurydzę i fasolę, którą kupiła za pieniądze otrzymane ze Stowarzyszenia z Torunia. Sytuacja jest bardzo zła, wielka susza. Ile zdołamy wykarmić, ocalić od śmierci głodowej? W najgorszej sytuacji są dzieci. W Nairobi wyłączają nam światło i wodę. Ostatnio musimy już kupować wodę. Bez światła jakoś sobie radzimy. Mamy węgiel drzewny do ugotowania czegokolwiek, a wieczorem palimy świeczkę. Malaria chwyta co chwilę którąś z nas, ale się nie poddajemy”.

Bywa i tak, że misjonarki reagują łzami szczęścia, kiedy otrzymają pieniądze z Polski, bo akurat nie było czym zapłacić za leki, żywność czy wodę dla podopiecznych.

Reklama

Dlatego nie przechodźmy obojętnie obok puszek z napisem: „na misje”. Skromną ofiarą możemy naprawdę uczynić bardzo dużo!

Kościół nośnikiem postępu

Podobne problemy jak siostry misjonarki Świętej Rodziny ma o. Wojtek Ulman, młody franciszkanin, który pracuje w Matugga w Ugandzie. W prowadzonej przez franciszkanów szkole stara się nie tylko o dobry poziom edukacji, ale także o zapewnienie dzieciakom choć jednego posiłku, którego nie dostaną w domu.

Ale to niejedyne problemy, z którymi zmaga się misjonarz. Zagrożeniem są szamani w okolicznych wioskach, którzy swoim bożkom składają ofiary z dzieci. W tej sytuacji Kościół niosący wiarę w Boga żywego, troszczący się o wymiar duchowy i materialny człowieka kojarzony jest z postępem i rozwojem społecznym.

O. Wojtek żyje w arcyskromnych warunkach, jak wielu innych misjonarzy. Ich postawa zyskuje uznanie nawet wrogów Kościoła. Kilka lat temu redaktor antyklerykalnej gazety przyznał w recenzji filmu o polskim redemptoryście o. Kazimierzu Strzępku, pracującym wśród Indian andyjskich, że tylko miłość może być motywem służby w tak skrajnych i niebezpiecznych warunkach.

Żeby dotrzeć do najdalszych zakątków swoich parafii, położonych nieraz kilkadziesiąt kilometrów od centrum misji, w wysokich górach albo w buszu, muszą mieć dobre samochody, najlepiej o napędzie na cztery koła, żeby nie utknąć w bagnie albo na wybojach. A takie auto kosztuje niemało. Fiacikiem można by jedynie objechać wokół kościół.

Wszyscy jesteśmy misjonarzami

Ofiary na Krajowy Fundusz Misyjny, które złożymy 6 stycznia w naszych kościołach i kaplicach, będą przeznaczone nie tylko na realizację dzieł charytatywnych, medycznych i edukacyjnych, prowadzonych przez 2040 polskich misjonarzy pracujących w 97 krajach. Z tego funduszu utrzymuje się także Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, przygotowujące kandydatów do pracy misyjnej. Obecnie w Centrum do wyjazdu na misje przygotowuje się 29 osób: 15 kapłanów diecezjalnych, 1 kapłan zakonny, 12 sióstr zakonnych i 1 osoba świecka.

Reklama

Z okazji Dnia Pomocy Misjom bp Jerzy Mazur SVD – przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji przypomina ponownie o naszym obowiązku wspierania tego dzieła, wynikającym z przyjęcia chrztu i bierzmowania. – I chociaż nie wszyscy możemy opuścić nasze domy, wspólnoty i codzienne zajęcia, by udać się do krajów misyjnych i tam ewangelizować, to wszyscy możemy wypełnić nasze powołanie misyjne i stać się współpracownikami misjonarzy – tłumaczy bp Mazur.

Biskup ełcki, który sam był misjonarzem, wyjaśnia, w jaki sposób można tego dokonać. Przypomniał nam o tym IV Krajowy Kongres Misyjny, który przeżywaliśmy w Polsce w dniach 12-14 czerwca 2015 r. Możemy pomagać poprzez naszą modlitwę za misje, ofiarowanie cierpień, niedostatków życiowych w intencji misjonarzy. – Możemy pomagać wszyscy: dzieci zrzeszone w Papieskim Dziele Misyjnym Dzieci, które dzisiaj kolędują i zbierają środki na pomoc dla swych rówieśników na Madagaskarze, młodzież zaangażowana w grupach misyjnych i dorośli – podkreśla bp Mazur.

To, że spośród 7 mld ludzi żyjących na świecie prawie 5 mld nie słyszało o Chrystusie, powinno nas napawać wstydem oraz przynaglać do pomocy misjom i dawania świadectw naszej wiary.

* * *

Ty też możesz wesprzeć Dzieło Ewangelizacji!

Dary serca można wpłacać na konto: KOMISJA EPISKOPATU POLSKI DS. MISJI, Bank PEKAO S.A. I O/Warszawa, 06 1240 1037 1111 0000 0691 6772
Można także wysłać SMS o treści „MISJE” na nr 72032 (koszt – 2,46 zł z VAT)

Podziel się:

Oceń:

2015-12-23 09:08

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nie żal, bo blisko do hal...

Niedziela Ogólnopolska 43/2018, str. 22-23

Nam trzeba iść w głąb, czyli myśleć o budowaniu człowieka – uważa bp Mirosław Gucwa –
ze wspólnotą z Besson

Gilbert Guété

Nam trzeba iść w głąb, czyli myśleć o budowaniu człowieka – uważa bp Mirosław Gucwa – ze wspólnotą z Besson

Na misjach otwierają się oczy na rzeczywistość Kościoła uniwersalnego. I to jest tym skarbem, którego dotykamy i który nas ubogaca, i pozwala wyjść poza ramy – powiedział „Niedzieli” bp Mirosław Gucwa z diecezji Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

2024-06-14 07:30

Mat.prasowy

Czy kiedykolwiek słyszałeś o lekarzu, który potajemnie odprawiał sakramenty w najciemniejszych czasach stalinowskich represji? Poznaj niesamowitą historię doktora Henryka Mosinga – wybitnego epidemiologa, który poświęcił swoje życie walce z tyfusem plamistym, a jednocześnie tajnym kapłanem, odpuszczającym grzechy w ukryciu.

Więcej ...

Bp Greger: uczmy się trudnej sztuki przebaczania innym

2024-06-17 20:20

„Kaplica to szkoła, gdzie uczymy się trudnej, ale możliwej sztuki przebaczania innym, nie pomijając nieprzyjaciół i tych, z którymi nie jest nam czasem po drodze” - zwrócił uwagę bp Piotr Greger, który 17 czerwca przewodniczył Mszy św. w klasztorze sióstr redemptorystek w Bielsku-Białej. Hierarcha, który pobłogosławił wewnętrzną kaplicę pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła, podjął w homilii refleksję nad trudnym tematem przebaczenia i miłości nieprzyjaciół w kontekście chrześcijańskim.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Kościół

Ulicami Warszawy przeszedł XIX Marsz dla Życia i Rodziny

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Wiara

Mamy obowiązek kochać swoją ojczyznę

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

Niedziela Podlaska

Dobry jak chleb – św. Brat Albert Chmielowski

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Kościół

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Sport

Anita Włodarczyk zdobyła srebrny medal w rzucie młotem w...

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Niedziela Świdnicka

Dzierżoniów. Pogrzeb Marii Chlipały - matki...

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

Wiara

Jednoosobowe biuro rzeczy znalezionych

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Wiara

12 czerwca: Rocznica objawień w Akicie. Uzdrowienia,...

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

Wiara

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy