W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
- Pokój wam!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Księże Kardynale,
Drodzy bracia w biskupstwie, drodzy bracia i siostry!
Z radością witam was z okazji dorocznego spotkania zorganizowanego przez Dykasterię do spraw Świeckich, Rodziny i Życia z wami, moderatorami, odpowiedzialnymi międzynarodowymi i delegatami stowarzyszeń kościelnych uznanych lub erygowanych przez Stolicę Apostolską.
Reprezentujecie tysiące osób, które przeżywają swoje doświadczenie wiary i swój apostolat w stowarzyszeniach, ruchach i wspólnotach. Dlatego pragnę wam przede wszystkim podziękować za pełnioną przez was posługę przewodnictwa i animacji. Wspieranie i dodawanie otuchy braciom na drodze chrześcijańskiej wiąże się z odpowiedzialnością, zaangażowaniem, często także trudnościami i niezrozumieniem, ale jest to zadanie niezbędne i bardzo cenne. Kościół jest wam wdzięczny za całe dobro, jakie czynicie.
Dar życia stowarzyszeniowego i charyzmatów
Reklama
Stowarzyszenia do których należycie są bardzo zróżnicowane pod względem charakteru i historii, ale wszystkie są ważne dla Kościoła. Niektóre powstały, aby dzielić się funkcją apostolską, charytatywną lub kultową czy też wspierać świadectwo chrześcijańskie w określonych środowiskach społecznych. Inne natomiast powstały z inspiracji charyzmatycznej, charyzmatu początkowego, który zrodził ruch, nową formę duchowości i ewangelizacji.
W woli zrzeszania się, która dała początek pierwszemu rodzajowi stowarzyszeń odnajdujemy istotną cechę: nikt nie jest chrześcijaninem sam! Jesteśmy częścią ludu, ciała, które ustanowił Pan. Święty Augustyn, mówiąc o pierwszych uczniach Jezusa, mówi: „Oczywiście stali się świątynią Boga, i to nie tylko pojedynczo stali się świątynią Bożą, ale wszyscy wspólnie” (Objaśnienia Psalmów 131, 5). Życia chrześcijańskiego nie można przeżywać w izolacji, jakby była to przygoda intelektualna lub sentymentalna, ograniczona do naszego umysłu i serca. Przeżywamy je wraz z innymi, w grupie, we wspólnocie, ponieważ zmartwychwstały Chrystus uobecnia się pośród uczniów zgromadzonych w Jego imię.
Apostolstwo zespołowe wiernych zostało aktywnie poparte przez Sobór Watykański II, zwłaszcza w Dekrecie o apostolstwie świeckich, gdzie między innymi stwierdzono, iż „ma [ono] wielkie znaczenie także przez to, że czy to we wspólnotach Kościoła, czy to w różnych środowiskach, wymaga często działania wspólnego. Stowarzyszenia założone dla wspólnych działań apostolskich podtrzymują bowiem swoich członków i formują ich do apostolstwa, a ich pracę apostolską odpowiednio ustawiają i kierują nią, tak, by można było spodziewać się stąd o wiele obfitszych owoców niż gdyby każdy działał pojedynczo” (n. 18).
Reklama
Istnieją ponadto rzeczywistości zrodzone z charyzmatu: charyzmatu założyciela lub grupy inicjatorów lub czerpiącego inspirację z charyzmatem instytutu zakonnego. Także i to jest istotnym wymiarem Kościoła. Chciałbym zachęcić was do rozważenia charyzmatów w odniesieniu do łaski, do daru Ducha Świętego. W liście Iuvenescit Ecclesia, który dobrze znacie, mowa jest, że hierarchia kościelna i sakrament święceń istnieją po to, aby wśród wiernych zawsze pozostawała żywa „obiektywna oferta łaski”, która jest udzielana poprzez „sakramenty, normatywne głoszenie Słowa i posługę duszpasterską” (n. 14). Charyzmaty natomiast są „rozdzielane przez Ducha Świętego, aby łaska sakramentalna przynosiła owoce w życiu chrześcijańskim, w sposób zróżnicowany i na wszystkich jego poziomach” (n. 15).
Wszystko więc w Kościele można zrozumieć w odniesieniu do łaski: instytucja istnieje, aby łaska była zawsze oferowana, charyzmaty są wzbudzane, aby ta łaska była przyjmowana i przynosiła owoce. Istnieje zagrożenie, że bez charyzmatów łaska Chrystusa, ofiarowana w obfitości, nie znajdzie dobrej gleby, aby ją przyjąć! Oto dlaczego Bóg wzbudza charyzmaty, aby rozbudziły w sercach pragnienie spotkania z Chrystusem, pragnienie życia Bożego, które On nam daje, jednym słowem: łaska!
Chcę w ten sposób powtórzyć, idąc śladami moich poprzedników i zgodnie z nauczaniem Kościoła, zwłaszcza od czasów Soboru Watykańskiego II, że dary hierarchiczne i charyzmatyczne są „istotnymi elementami Bożej konstytucji Kościoła założonego przez Chrystusa” (św. Jan Paweł II, Przesłanie do uczestników Światowego Kongresu Ruchów Kościelnych, 27 maja 1998 r.). Dzięki charyzmatom, które dały początek waszym ruchom i wspólnotom wiele osób zbliżyło się do Chrystusa, odnalazło nadzieję w życiu, odkryło wymiar macierzyński Kościoła i pragnie pomocy we wzrastaniu w wierze, życiu wspólnotowym, uczynkach miłosierdzia oraz w niesieniu innym, poprzez ewangelizację, daru, jaki otrzymało.
Jedność i misja w jedności z Papieżem
Reklama
Jedność i misja są dwoma filarami życia Kościoła i dwoma priorytetami posługi Piotrowej. Dlatego zachęcam wszystkie stowarzyszenia i ruchy kościelne do wiernej i wielkodusznej współpracy z Papieżem, zwłaszcza w tych dwóch obszarach.
Przede wszystkim poprzez bycie zaczynem jedności. Wszyscy nieustannie doświadczacie duchowej wspólnoty, która was łączy. Jest to wspólnota, którą Duch Święty tworzy w Kościele. Jedność ta ma swój fundament w Chrystusie: On przyciąga nas, przyciąga do siebie i w ten sposób jednoczy nas również między sobą. Tak pisał o tym św. Paulin z Noli w liście do św. Augustyna: „jedną mamy Głowę, w jednej jesteśmy zanurzeni łasce, spożywamy jeden chleb, jedną podążamy drogą, zamieszkujemy w tym samym domu […] Jesteśmy jedno, zarówno w duchu, jak i w ciele Pana. Jeśli oddzielimy się od tego Jednego, stajemy się niczym” (List 30, 2).
Tę jedność, którą żyjecie w grupach i wspólnotach, poszerzajcie wszędzie: w komunii z pasterzami Kościoła, w bliskości z innymi rzeczywistościami kościelnymi, zbliżając się do ludzi, których spotykacie, tak aby wasze charyzmaty pozostawały zawsze w służbie jedności Kościoła i same były „zaczynem jedności, komunii, braterstwa” (por. Homilia, 18 maja 2025 r.) w świecie tak bardzo rozdartym przez niezgodę i przemoc.
Reklama
Po drugie, misja. Misja naznaczyła moje doświadczenie duszpasterskie i ukształtowała moje życie duchowe. Wy również doświadczyliście tej drogi. Ze spotkania z Panem, z nowego życia, które wypełniło wasze serca, zrodziła się chęć zapoznania z nimi innych. Zaangażowaliście wiele osób, poświęciliście mnóstwo czasu, entuzjazmu i energii, aby Ewangelia była znana w najodleglejszych zakątkach świata, w najtrudniejszych środowiskach, znosząc trudności i porażki. Zachowajcie zawsze w sobie ten misyjny zapał: również dzisiaj ruchy odgrywają fundamentalną rolę w ewangelizacji. Są pośród was osoby wielkoduszne, dobrze uformowane, z doświadczeniem „w terenie”. Jest to dobro, które powinno przynosić owoce, nasłuchując dzisiejszej rzeczywistości z jej nowymi wyzwaniami. Poświęćcie swoje talenty na służbę misji, zarówno w miejscach pierwszej ewangelizacji, jak i w parafiach i lokalnych strukturach kościelnych, aby dotrzeć do wielu, którzy są daleko i czasami nie wiedząc o tym, czekają na Słowo życia.
Zakończenie
Najmilsi, cieszę się, że spotykamy się dzisiaj po raz pierwszy. Jeśli Bóg pozwoli, będziemy mieli jeszcze okazję lepiej się poznać, ale na razie zachęcam was do kontynuowania tej drogi. Zawsze miejcie w centrum Pana Jezusa! To jest najważniejsze, a charyzmaty służą właśnie temu. Charyzmat służy spotkaniu z Chrystusem, rozwojowi i dojrzewaniu ludzkiemu i duchowemu, budowaniu Kościoła. Stąd wszyscy jesteśmy wezwani do naśladowania Chrystusa, który ogołocił samego siebie, aby nas ubogacić (por. Flp 2,7). Tak więc każdy, kto wraz z innymi dąży do celu apostolskiego lub jest obdarzony charyzmatem, jest wezwany do ubogacania innych, ogołacając samego siebie. Jest to źródłem wolności i wielkiej radości.
Dziękuję wam za to, kim jesteście, a także za to, co czynicie! Powierzam was opiece Maryi, Matki Kościoła, i serdecznie błogosławię was oraz wszystkich, których reprezentujecie. Dziękuję!